Posted in Kolejną rasą, równie niską jak dwie poprzednie, są niziołki – tym razem jest to jednak rasa znacznie bardziej irytująca. Te małe istotki o włochatych nogach ukradną dosłownie wszystko, co tylko nawinie im się pod łapki! W grach komputerowych bywają one prawdziwą zmorą, choć często dodają grze sporo poczucia humoru, rozrywki i okazji do napitku. Mniej zabawne są półelfy, które tak naprawdę wyklęte są z obu ras, z jakich pochodzą – nie chcą ich ani pośród ludzi, ani też pośród elfów. W jaki sposób jest to zrobione? Najczęściej bywa tak, że człowiek-mężczyzna zakochuje się z wzajemnością w zwiewnej, eterycznej, pięknej elfce i razem tworzą półelfa. Rzadziej zdarza się, ażeby to ludzka kobieta zakochała się w dystyngowanym elfie, który najczęściej jest od niej nie dość, że niższy, to jeszcze znacznie smuklejszy. I ostatnią mieszanką dwóch krwi są półorki. W przeciwieństwie do półelfów urodą zdecydowanie nie grzeszą, a ich urok osobisty zdecydowanie zabija spływająca po policzku strużka śliny. Co więcej, skóra ich najczęściej jest zielona, zęby krzywe i żółte, odór nie tylko ust, ale i całego ciała może co wrażliwszych zabić skuteczniej niźli topory, którymi półorki z radością wymachują, przecinając krwawymi wstęgami szeregi wroga. Jak widzimy zatem, ras jest w grach komputerowych znacznie więcej, niż kiedykolwiek doświadczymy tego w rzeczywistości.
Written on Czerwiec 22nd, 2017 by admin
